"KaKadu" - bransoleta sutasz - to kolejny element wchodzący w skład zestawu zainspirowanego, kolorowymi piórami papug. Bransoleta została misternie wyhaftowana z tasiemek w kolorach: energetycznej żółci, ciepłego fioletu, turkusu oraz wiosennej zieleni. Uzupełnieniem haftu jest szeroka skórzana bransoleta, w bardzo modnym w tym sezonie, kanarkowym kolorze. Całość bardzo egzotyczna, przyciągające uwagę. Analogicznie wykorzystałam minerały, których użyłam do stworzenia kolczyków "KaKadu", a więc piękne pastylki muszli Abalone - mieniące się kolorami tęczy, urokliwe Ametysty, oponki Cytrynu i malutkie fasetowane kuleczki Peridotu.
Jak Wam się podoba? Ja jestem z niej bardzo zadowolona, wręcz dumna :) Na jej wykonanie poświęciłam naprawdę wiele czasu, ale uważam że było warto. Sądzę, że wielkim plusem tej bransolety jest możliwość regulacji, dzięki której można ją dopasować do (chyba) każdego nadgarstka :)
W planach więcej tego typu bransolet, m.in. w kolorze pomarańczowym, turkusowym, białym, więcej nie zdradzę ;)
Me encanta la idea. Es un brazalete precioso y los colores son magníficos!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za pierwszy komentarz. Wprawdzie nie znam hiszpańskiego, ale już sobie przetłumaczyłam. Dziękuję! Bardzo mi miło, że mnie odwiedziłaś. Zapraszam do częstszego odwiedzania mojego bloga :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna bransoleta w cudownych kolorach. Patrzenie na nią od razu poprawia humor:)
OdpowiedzUsuńhttp://koralowy-swiat-lien.blogspot.com/2012/02/razy-dwa.html
bardzo ciekawie pomyśla, super !
OdpowiedzUsuńJaka oryginalna! Piękna - kocham żywe kolory :) Dziękuję za odwiedziny u mnie i idę dalej buszować po Twoim blogu!
OdpowiedzUsuńLaFraise serdecznie dziękuję za komentarz!
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję, że dołączyłaś do grona osób obserwujących mojego bloga :) Ja uwielbiam niemalże wszystkie kolory, tak samo jeśli chodzi o ubrania, lubię żywe kolory i odważne połączenia kolorystyczne. Jednakże moim ulubionym kolorem jest niebieski. A dokładniej to chyba wszystkie jego odcienie począwszy od turkusowego, a skończywszy na kobaltowym :)
A ostatnio przypadło mi do gustu połączenie fuksji z pomarańczem. I właśnie w takich kolorach będą moje kolejne sutaszowe kolczyki :)
Niezwykły pomysł - prosty, a jednocześnie taki efektowny! I ta kolorystyka, Lato w pełni ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!!!!
OdpowiedzUsuńIdeał!
OdpowiedzUsuńextra!!!!
OdpowiedzUsuń